Często spotykaną praktyką w świecie biznesu jest zawieranie umów B2B (ang. business to business) z pracownikami. Dla obu stron umowy zwykle jest to opłacalne rozwiązanie, ponieważ pracodawca nie musi ponosić dodatkowych kosztów, które wiązałyby się z zatrudnieniem pracownika na umowę o pracę, a pracownik może otrzymać wyższe wynagrodzenie w porównaniu do standardowego zatrudnienia. Jednak niejednokrotnie pojawiają się sytuacje, w których dochodzi do zawarcia umowy B2B, a tak naprawdę jest to stosunek pracy. Taka sytuacja jest niezgodna z prawem i może prowadzić do konsekwencji karnych. W naszym artykule wyjaśnimy, kiedy umowa B2B może być uznana za umowę o pracę.
Czym jest i na czym polega samozatrudnienie?
Samozatrudnienie polega na wykonywaniu pracy na własny rachunek i we własnym imieniu. To sytuacja, w której osoba fizyczna decyduje się na założenie i prowadzenie własnej działalności i tym samym staje się przedsiębiorcą. Osoba na samozatrudnieniu może świadczyć usługi dla swojego kontrahenta (pracodawcy) na podstawie tzw. umowy B2B, która zawierana jest pomiędzy dwoma firmami, a nie pomiędzy pracodawcą i pracownikiem (osobą fizyczną) jak w przypadku umowy o pracę. W Polsce tego rodzaju zatrudnienie jest popularne szczególnie w takich branżach jak: IT, doradztwo, czy marketing.
Przepisy prawne wskazują, że działalność gospodarcza musi być zorganizowaną działalnością zarobkową (cel działalności), wykonywaną we własnym imieniu i w sposób ciągły (sposób wykonywania działalności).
W związku z powyższym wydawać by się mogło, że w ramach większości umów B2B wykonywana jest działalność gospodarcza i nie mamy do czynienia z pracą w sensie prawa pracy. Jednakże nie jest to takie oczywiste. W doktrynie prawa zwrócono uwagę, że działalnością gospodarczą nie są działania wykonywane w ramach stosunku pracy.
Czym jest stosunek pracy?
Stosunek pracy jest prawnym związkiem między pracownikiem a pracodawcą. Na jego podstawie pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy na rzecz pracodawcy, pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie przez niego wyznaczonym, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.
Ta definicja stosunku pracy jest kluczowa do naszych dalszych rozważań.
Zatrudnienie zgodne z wymienionymi powyżej warunkami ma charakter stosunku pracy niezależnie od tego, jaką nazwę nadano zawartej umowie. Dlatego też nie ma znaczenia, czy zawarta zostanie umowa B2B, nazwana np. umową o współpracę. Kluczowe są rzeczywiste warunki zatrudnienia, a nie sama nazwa dokumentu (podobnie jest np. w przypadku umów zlecenia zawieranych także w przypadku, gdy pracownik nie otworzył działalności gospodarczej).
Pamiętaj, że:
Przepisy zabraniają zastępowania umowy o pracę umowami cywilnoprawnymi, gdy spełnione są następujące warunki stosunku pracy:
- wykonywanie określonego rodzaju pracy na rzecz pracodawcy,
- wykonywanie pracy pod kierownictwem pracodawcy i w wyznaczonym przez niego miejscu i czasie,
- otrzymywanie wynagrodzenia za pracę.
Pomimo tego, niektórzy pracodawcy niechętnie zawierają umowy o pracę, próbując zastępować je umowami cywilnoprawnymi podpisywanymi z osobami samozatrudnionymi.
Kiedy samozatrudnienie może zostać uznane za umowę o pracę?
Ustalenie, czy mamy do czynienia z umową o pracę nie jest prostym zadaniem. Kluczowe znaczenie ma spełnianie czynników, charakteryzujących stosunek pracy – szczególnie obowiązek stawiania się do pracy w określonym przez pracodawcę miejscu i czasie.
Jeżeli praca wykonywana na podstawie umowy B2B spełnia wspomniane czynniki, może się to przełożyć na możliwość uznania takiej umowy za umowę o pracę.
Niemniej jednak każdą sprawę należy rozpatrywać indywidualnie, dlatego, aby ustalić istnienie stosunku pracy w konkretnym przypadku, należy wnieść do właściwego sądu rejonowego powództwo o ustalenie istnienia stosunku pracy.
Pracownikowi zatrudnionemu na umowie o pracę przysługuje między innymi: pełnopłatny urlop, wynagrodzenie za nadgodziny, okres wypowiedzenia, odszkodowanie z wypadku w pracy.
Dlaczego pracodawcy preferują podpisywanie umów B2B zamiast umów o pracę?
Zatrudnianie pracowników na podstawie umów B2B jest przede wszystkim związane z kwestiami ekonomicznymi.
Składki na ubezpieczenia społeczne
Po pierwsze, pracodawca nie musi dzięki temu opłacać składek na ubezpieczenia społeczne pracownika. To na pracowniku, jako przedsiębiorcy, ciąży obowiązek opłacania tych składek.
W przypadku umowy o pracę część składek finansuje pracownik, jednak znaczną część pokrywa pracodawca.
Urlop i wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy
Po drugie, pracownikowi na umowie B2B co do zasady nie przysługuje prawo do tradycyjnego, płatnego urlopu pracowniczego. Osoba zatrudniona na B2B jest przedsiębiorcą i sama powinna decydować o swoich urlopach. Jednakże kwestia ta często zależy od indywidualnych ustaleń pomiędzy stronami.
Pracownikowi zatrudnionemu na umowę o pracę przysługuje wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy w wysokości 80% lub nawet 100% wynagrodzenia w zależności od powodu niezdolności do pracy. Z punktu widzenia zabezpieczenia społecznego pracowników jest to jak najbardziej słuszne rozwiązanie, jednak z oczywistych względów może budzić niezadowolenie wśród pracodawców.
Odpowiedzialność pracownika
Po trzecie, zupełnie różny jest zakres odpowiedzialności pracownika. W przypadku umów cywilnoprawnych (a w szczególności umów pomiędzy przedsiębiorcami) przepisy nie dają zbyt dużych zabezpieczeń osobie wykonującej pracę.
Sytuacja pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę jest znacznie korzystniejsza. Przykładowo, w przypadku spowodowania przez pracownika szkody, odszkodowanie ustala się na podstawie wartości wyrządzonej szkody, przy czym nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody. Jeżeli jednak pracownik wyrządził szkodę umyślnie, przepisy zobowiązują go do naprawienia jej w pełnej wysokości.
Oczywiście to jedynie kilka powodów, dla których pracodawcy mogą niechętnie zawierać umowy o pracę ze swoimi pracownikami.
Umowa o pracę niesie za sobą większe koszty i ryzyko z perspektywy pracodawcy, za to z perspektywy pracownika daje większe gwarancje bezpieczeństwa.
Umowa B2B może co prawda dawać pracownikowi szansę na wyższe wynagrodzenie, jednak bardzo często prowadzenie działalności gospodarczej wiąże się z dodatkowymi kosztami oraz zwiększonym ryzykiem wykonywania pracy, co może niwelować ewentualne korzyści.
Jakie negatywne konsekwencje mogą wiązać się z uznaniem umowy B2B za umowę o pracę?
Uznanie umowy B2B za umowę o pracę może czasem prowadzić do poważnych skutków publicznoprawnych.
Nieprawidłowości w rozliczeniach z ZUS
Z punktu widzenia zarówno pracodawcy, jak i pracownika najbardziej oczywistą konsekwencją uznania umowy B2B za umowę o pracę są nieprawidłowości w rozliczeniach z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Może mieć to wpływ zarówno na powstanie zaległości w rozliczeniach pracodawcy z ZUS, jak i na nieprawidłowo odprowadzone składki wpływające na wysokość przyszłej emerytury pracownika.
Nieprawidłowości w rozliczeniach z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT)
Jest to szczególnie istotne dla osób samozatrudnionych opodatkowanych podatkiem liniowym, który obecnie wynosi 19%. Po uznaniu umowy B2B za umowę o pracę należy rozliczyć ją na zasadach ogólnych (według skali podatkowej). Ma to istotne znaczenie szczególnie w momencie, gdy dochody osoby samozatrudnionej przekroczą w ciągu roku kwotę 120 000 zł, ponieważ w takim przypadku dochody należy opodatkować wyższą stawką wynoszącą 32%.
W przypadku, gdy pracownik opodatkowany był ryczałtem, wówczas również konieczne będzie rozliczenie różnic podatkowych z tytułu PIT z urzędem skarbowym.
Nieprawidłowości w VAT
Na koniec wspomnimy pobieżnie o możliwych nieprawidłowościach na gruncie VAT.
Możliwa jest sytuacja, w której świadczenia wykonywane przez samozatrudnionego będą uznane za niepodlegające opodatkowaniu, wskutek czego nie będzie mógł on odliczyć VAT od dokonywanych przez siebie zakupów. Również pracodawca mógłby mieć spore problemy z rozliczeniami VAT, gdyż choć samozatrudniony musiałby zapłacić VAT od wystawionych przez siebie faktur, to jego kontrahenci nie mieliby prawa do ich rozliczenia.
Podsumowanie
Samozatrudnienie w postaci zawarcia umowy B2B, nie jest co do zasady czymś niewłaściwym. W wielu przypadkach relacje stron umowy nie mają charakteru stosunku pracy, a jej zawarcie jest uzasadnione i nie wiąże się z łamaniem prawa.
W przypadku wystąpienia stosunku pracy, gdy jest zawarta umowa B2B, może dojść do postępowania sądowego. W toku postępowania umowa może zostać podważona i sąd może uznać, że między stronami rzeczywiście istnieje stosunek pracy.
W efekcie pracownik i pracodawca mogą żądać od siebie wzajemnego przestrzegania zasad określonych w Kodeksie pracy takich jak między innymi prawo do urlopu wypoczynkowego, czy prawo do otrzymywania wynagrodzenia z tytułu niezdolności do pracy.
Może to również wiązać się z konsekwencjami w zakresie rozliczeń publicznoprawnych, które w niektórych sytuacjach mogą mieć niekorzystny wpływ i na pracodawcę i na pracownika. Dotyczy to zarówno rozliczeń z tytułu ZUS, jak i podatków – PIT i VAT. Wydaje się więc, że nie warto udawać, że stosunek pracy jest czymś innym niż jest naprawdę. Abstrahując od wątpliwości moralnych, wiąże się to po prostu z dużym ryzykiem dla obydwu stron.
Nie oznacza to jednak, że rozliczenia w ramach umowy B2B są same w sobie czymś złym i generują poważne ryzyka. Jest tak tylko wtedy, gdy w rzeczywistości świadczona jest praca w rozumieniu przepisów prawa pracy, a umowa cywilnoprawna próbuje ten fakt ukryć.
Masz pytania? Napisz do nas!
Biuro Rachunkowe
SOVA Księgowość
Wyślij E-mail
Formularz kontaktowy